niedziela, 25 września 2016

Co myślę o bezdomności

Kiedyś czyli 7lat temu myślałem, że nigdy tego nie zaznam, zawsze wszystko mi się udawało. Gdy spotykałem bezdomnego nieraz coś mu dawałem albo kupowałem jakaś bułkę. Raz mi się zdarzyło wydać 30zł na obiad bezdomnej (zabrałem ją do bufetu na dworcu powiedziałem żeby wybrała sobie bułkę ale ona wybrała bułkę, zupę i 2 danie głupio było mi odmówić choć byłem tylko biednym studentem) od tamtej pory raczej starałem się omijać takich ludzi. Uważałem ich za nieudaczników złodzieji po prostu ludzi którzy nic nie robią by wyjść z bagna. Teraz jestem po tej drugiej Ciemnej stronie i wiem czym to smakuje jest to ciężkie życie łaska, litość, odraza ludzi a zarazem niemoc i brak ochoty do działania. Ja na przykład jestem współczesnym niewolnikiem swojej głupoty wydałem kilkadziesiąt tysięcy złotych na firmę splajtowałem i zostały mi długi. Wstydzę cię prosić ludzi o pomoc prosto w twarz nie siedzę na ulicy pracuje wyglądam w miarę normalnie.
Kiedyś taki obrazek byłby fikcją obecnie jest rzeczywistością. bezdomny z internetem komórka i pracą  gdyby jeszcze posiadać kamera to można by powiedzieć że normalne życie można prowadzić. Ja obecnie maże o czymś takim jeśli ktoś z was ma kamera pożyczyć na jakiś czas chętnie przyjmę. Jestem normalnym człowiekiem z nienormalnymi problemami. Jestem w Łodzi  Pozdro

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz