czwartek, 29 czerwca 2017

Muszę iść do lekarza

Jest ciepło a ja zaziębiłem plecy i kark ból niby nie jest duży ale jest chyba powinienem to wygrzać na słońcu....   To mi wcale nie pomaga w dalszym działaniu.... gdybym mógł cofnąć czas (znowu czuje się jak naiwniak).............  

środa, 28 czerwca 2017

Gra w szachy po kilku błędach

Nie wiem czy nie za dużo popełniłem błędów w życiu by znów żyć normalnie..... kilka razy liczyłem na szczęście innym razem coś zaniedbałem. Obecnie mam typowy dla mnie problem wraca on jak bumerang "PO CO TO WSZYSTKO".... cały czas myślę o tym że jak spłacę kredyt to i tak będę zacofany nic mi to nie da prócz wolności  finansowej. Sam już nie wiem kim jestem dobrym, złym czy też szalonym człowiekiem. Obecnie każdy dzień jest inny, codzienna huśtawka nastrojów mnie męczy. Raz mam siłę na wszystko (góry bym przenosił) a innego dnia chciałbym nie istnieć zapaść się pod ziemię.

Po mimo wszystko jestem marzycielem "niestety" przez to często wpadam w dołek i przypomina mi się pytanie "PO CO TO WSZYSTKO" na to pytanie często nie potrafię sobie odpowiedzieć.

A co do szachów to czuje, że mało ruchów mi zostało by przegrać lub zremisować bo na wygraną w tej partii nie liczę

niedziela, 25 czerwca 2017

Jeszcze nie jest normalnie

Niesamowite jak 4 dni wolnego może pomóc człowiekowi :)

Obecnie pracuje i zarabiam nie tak źle z dodatkowej fuchy wyciągam około 1200zł łącznie z pensją podstawową jest to ładny zarobek. I tak nie mam życia prywatnego więc mnie to nie boli ale pracuje bardzo dużo ale stać mnie obecnie na wszystko. Jeśli ten stan utrzyma się 3 miesiące będę mógł swobodnie powiedzieć że jest dobrze.  Powoli może z żebraka zmienię się w normalnego człowieka

środa, 21 czerwca 2017

Jestem na dobrej drodze ale są pewne przeszkody

   Obecnie czuje się dziwnie stałem się trochę dziwny... trudno mi się rozmawia z ludźmi wstydzę się swojego wyglądu (ale obecnie wyglądam i czuje się coraz lepiej).

Obecnie zmiany idą w dobrą stronę ale bardzo wolno.
Ale nie da się szybciej

Zacząłem się zdrowo odżywiać w następnym tygodniu zacznę szukać jakiegoś pokoju za jakiś czas może z znajomymi pojadę nad jezioro.   Obecnie wiem, że pieniądze to nie wszystko liczą się przyjaciele oraz zdrowa dusza dlatego staram się ją leczyć.

niedziela, 18 czerwca 2017

Obecnie moje plany chyba są realne

Wróciłem dziś z domu rodzinnego do Łodzi nabrałem ochoty do walki :) spotkałem się z znajomymi i na chwile zapominałem o wszystkim.


W tym tygodniu zamierzam  zacząć układać swoje życie na nowo :)


wtorek, 13 czerwca 2017

Pozytywne myślenie

W mojej sytuacji nieraz trudno myśleć pozytywnie ale chyba nie jest źle :) muszę tylko zadbać o siebie. Odzyskałem część pieniędzy od mamy:)  nie wiem ile w tym prawdy ale podobnież w najbliższym czasie  (2-miesiące) przymierza się do likwidacji jej stanowiska pracy czyli za jakieś 6 miesięcy może być bezrobotna.  Głównie dlatego chciałem szybko coś zmienić i wyjechać zagranicę.... nie wiem jak wygląda prawo polskie ale chorego człowieka nie można chyba wyrzucić z pracy jeśli robi swoją prace bez większych zastrzeżeń.

Oczywiście przejmuje się symulacją mamy ale obecnie muszę być egoistą.


Co zamierzam zrobić w najbliższym czasie:
1. Wymiana garderoby (jakiś czas temu znalazłem sklep z używaną odzieżą na wagę ceny od 6-42zł za kg)
2. Zakup kosmetyków perfum, antyperspirantów itp.
3. Zrobienie sobie morfologii oraz zakup witamin
4. Wizyta u dermatologa

Na razie tyle na początek ale planów jest wiele dziś wróciłem z delegacji jestem mocno padnięty dodatkowe 30zł zarobione :)

poniedziałek, 12 czerwca 2017

Musiałem sporo spraw przemyśleć

U mnie wszystko ok :) obecnie pracuje dla 3 firm większość czasu poświęcam na pracę... możliwe, że to jest dobry kierunek  aby wyjść na prostą. Psychicznie czuje się lepiej ustabilizowałem się, złe myśli odstawiłem na bok i zająłem się pracą i nauką od 3 dni uczę się angielskiego a raczej próbuje mówić do siebie w tym języku.


Poprzednie szalone pomysły były spowodowane tym, że nie widziałem co zrobić z swoim życiem a problemy rodzinne dodatkowo mnie dobiły. Ale niektórych rzeczy się nie przeskoczy :)

Zobaczymy co będzie dalej jutro postaram się jeszcze coś napisać do u mnie się działo przez te kilka dni

poniedziałek, 5 czerwca 2017

Plan zero

Przemyślałem kilka sprawa i niestety biorę jeszcze jeden kredyt ustawię sobie ratę na około 250zł jeszcze znam dokładnej kwoty ale całą kwotę przeznaczę na następujące cele:
1. Zakup laptopa (na pewno używanego ale muszę być mobilny)  
2. Leczenie łysienia (bardzo tracę włosy)
3. Nauka angielskiego 
4. Zakup elektroniki w celach edukacyjnych 
5. Zakup telefonu komórkowego

pewnie mnie zbesztacie ale na te i inne cele mam zamiar przeznaczyć 10kzł obecnie jestem na krawędzi na pewno potrzebuje stabilizacji no i odpoczynku.... jestem na dnie i chce się z tego wybić bo zima nastanie a ja będę znowu marudził, że jest mi źle.  Obecnie mam zamiar jak najwięcej się uczyć a następnie wyjechać zagranicę zarabiać 1200EUR i edukować się dalej.


Od 2 tygodni się nad tym zastanawiam jest to jedyne wyjście......... chce zacząć normalnie żyć nie ma innej drogi muszę opuścić Polskę. Może jeszcze kupie sprawny samochód aby tam pojechać ale raczej szkoda kasy



Skonsolidowałem raty a teraz biorę kredyt by znowu mieć gorzej.... tą decyzję przemyślałem dokładnie wszystkie za i przeciw nie mam wyjścia. Muszę zacząć żyć a nie egzystować i czekać na śmierć