piątek, 29 września 2017

Mam problem z komunikacją

ech masakra z tym wszystkim.... mam dosyć ludzi z obecnej pracy fałszywi niby wszystko ok ale obgadują mnie za plecami. Jest mocno toksycznie próbuje się z tego śmiać ale mam tego dosyć.
Przyzwyczaiłem się do życia jako bezdomny gdybym miał kamera mógłbym tak żyć do końca spłaty kredytu. Ostatnie 9 dni były zmarnowane nic sensownego nie robiłem nie lubię uczyć się języków.

Jeśli chodzi o zadrę którą miałem w nodze już jest wszystko OK rana długo się nie goiła po jakimś czasie pozostałości drewna wyszły mi same z nogi (2 kawałki 3cm długie i grubości łepka od szpilki).
 Ogólnie dużo się działo u mnie ale byłem zmęczony tym wszystkim i nie chciało mi się nic pisać.

Mam jeszcze kilka innych problemów największym z nich jest przestawienie samochodu w którym mieszkam. Parking na którym parkuje będzie remontowany więc mogą mi scholerować gdzieś samochód :((((((


5 komentarzy:

  1. Zafascynowała mnie Twoja historia, ale nie mogę zrozumieć dlaczego nie korzystasz z pomocy społecznej, nie śpisz w przytułkach? W końcu dla takich jak Ty, ludzi w potrzebie powołano te instytucje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstydzę się tam pójść... Choć wiem że powinienem tam pójść

      Usuń
    2. Jagodo, od jakieś roku też zastanawiam się, dlaczego Adam nie idzie do jakiejś noclegowni. Szczególnie w zimie. Na pewno w takim miejscu jest lepiej, bo mamy dostęp do prysznica, prądu, ciepłych posiłków i łóżka!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. nie mam wyjścia muszę jechać ale jeszcze to trochę potrwa....

      Usuń