środa, 23 maja 2018

Najedzony

Dziś myślałemmyślałem, że padne ale udało się byłem w pracy od 7 do 19 a zjadłem pierwszy od tygodnia porządny posiłek o 20.30.
W przyszłym tygodnu kupie używanego laptopa wtedy zrobie podsumowanie tego wyjazdu czarno na białym jak to wygląda w realu. Dziś zrobiłem zakupy na kilka dni 5kg zimiaków 1kg cebuli, papryka wędlina, chleb,udka kurczaka, mieszanka warzywna, makaron za wszystko zapłaciłem 16,75EUR wypłaciłrm 30EUR. Dwóch gości ma też problemy finansowe więc pożyczyłem im po 5EURO(chleb kosztuje 1euro najtańsza wędlina 1,70EURO). Wiem, że to wasze pieniądze i może nie powinienem pożyczać ale musiałem im pomuc. Na pusty żołądek cięszko się pracujr a  kawą albo napojem gazowanym (coś takiego jak fanta) trudno aię najeść.

2 komentarze:

  1. Czytam twoje "przygody" jak jakiś thriller.. Mam nadziej że niedługo to będzie wspomnienie ale takie którego nie zapomnisz do końca życia - żebyś miał nauczkę jak cienka jest granica i żebyś pamiętał gdzie byłeś. Myślę że dobrze zrobiłeś że pomogłeś innym.

    OdpowiedzUsuń