Torbę wyjazdową trzymam u kolegi (są tam ubrania i podstawowe rzeczy do wyjazdu) jedyne braki które mama to spodnie bo mam porwane w kroku wszystkie ale jakoś je ceruje. A co do moje nieudanej gry to ten błąd może czegoś mnie nauczy. Jak wam kiedyś opowiadałem kiedyś popełniłem już ten błąd na początku mej historii miałem odłożone 120kzł zagrałem w tą grę i udało mi się ugrać ok230k(łącznie z wkładem miałem tyle). Następnie zacząłem tworzyć własny sterownik badania, prototypy i inne zabawki które kupiłem do mojego warsztatu kosztowały ponad 200k. Wtedy postanowiłem, że nie będę grał na forexie bo na demie słabo mi idzie więc woziłem kredyt ale pieniędzy znowu brakowało więc zagrałem i przegrałem. Dalszą historię znacie teraz było podobnie miałem mało ale liczyłem, że ugram na lapka i telefon komórkowy ale znowu przegrałem.
Obecnie głównym tematem tego bloga jest mój wyjazd ale w mojej głowie siedzi to żeby uciec z tego więzienia. Chce żyć normalnie bo nigdy tak jeszcze nie żyłem moje życie obecnie można podzielić na kilka rozdziałów:
1. Beztroskie życie malca
2. Szkoła+kłótnie rodziców czyli mama i pijany ojciec
3. Szkoła+życie w czwórkę mama+siostra+babcia+ja(biednie ale szczęśliwie)
4. Studia+praca życie na własny rachunek
5. Praca na maxa+Studia-pod koniec tego okresu nawet wyjechałem zagranice na wakacje
6. Praca + prace nad własnym biznesem
7. Praca+ Bezdomność
8. Praca+bezdomność+głupie decyzje (poprzedni i obecny rok)
9. Wielka niewiadoma
10. Może szczęśliwe życie
Usuwam z bloga numer konta bo i tak nic z tego nie ma a ludzi razi w oczy. reklamy zostawię bo przez ten okres od początku istnienia uzbierało się już 140zł
Walczę jak mogę wszystkimi dostępnymi środkami... moja wojna o życie trwa co przyniesie nie wiem ale sporo potyczek przegrałem ale mama jeszcze siły na następne. Na pewno wyglądam o wiele starzej niż kiedyś ale stres robi swoje