piątek, 3 marca 2017

Normalność

   Musze do niej dążyć ale tak łatwo nie powróci.... często utrudniam sobie życie zdarza się to wybitnie często. Teraz boje się podejmować decyzję od których zależy moje życie bardziej znacząco. Już raz postawiłem swój los na jedną kartę teraz wygląda to podobnie tylko teoretycznie jest lepiej...

Każdy jest kowalem swego losu     
Ale ja słabo go wykuwam 

Nie wiem co robić jest na prawdę lepiej pod względem materialnym i żywieniowym( przytyłem nawet sporo). Jem normalnie ale jakoś szybko tyje oraz łysieje coraz bardziej co mnie mocno martwi czas na jakieś badania może wizytę u dermatologa.


Cały czas drepcze w dobra stronę ale nie chce zboczyć z tej ścieżki.... tyle rzeczy do zrobienia a tak mało czasu.

2 komentarze:

  1. Jeśli dasz sobie radę z obowiązkami, to pewnie nie ma się co namyślać. To normalne, że się boisz. Przy pomocy internetu może też przecież zrobić najpierw research. Sam poparzyłem się w pewnej dziedzinie, można powiedzieć nawet że "urwało mi nogi i ręce" ale trzeba się pozbierać i dążyć do celu. Twoja sytuacja jest zresztą o rząd wielkości albo i dwa mniej poważna niż moja, choć oczywiście też nieciekawa. Tyle ze pod innymi względami. Nie masz zbyt wiele marginesu na chwilowe lenistwo czy wahanie, po prostu powinieneś dobrze wybierać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatni tydzień dużo pracowałem (12h dziennie) może to mi się opłaci. Jestem w dziwnej sytuacji bo mam kilka możliwości muszę tylko działać. Wiem, że może być dobrze... nie mogę narzekać moja sytuacja naprawdę sie polepszyła

      Usuń