Co zmieniłem w żywieniu: zrezygnowałem z najtańszego pieczywa (1,59zł) a zacząłem kupować wieloziarniste (masa ta sam 2,24zł), zrezygnowałem z pasztetowych pasztetów na rzecz normalnych wędlin (17-23zł/kg), kiełki jedna paczka 2 dni(4,2zł), twaróg (1,8-2,5zł), olimp vita min 60kap (28zł), nie pijam mleka (ale je lubię szkodzi mam po nim defekty na twarzy), Jogurty tanie (1,75zł) dosypuje do nich młodego jęczmienia ale i tak kiepsko to smakuje ale podobniej jest to zdrowe więc eksperymentuje. Poza tym uprawiam sport biegam(bieżnia), chodzę na siłownie (na początku by brać tam prysznic).
Aby być szczęśliwym nie trzeba mieć milionów trzeba mieć spokój i osoby z którymi można to dzielić.
Głupota i brawura boli i to mocno................. nie wiem ile tak można ale muszę wyjść jakoś z tego bagna.