Co zmieniłem w żywieniu: zrezygnowałem z najtańszego pieczywa (1,59zł) a zacząłem kupować wieloziarniste (masa ta sam 2,24zł), zrezygnowałem z pasztetowych pasztetów na rzecz normalnych wędlin (17-23zł/kg), kiełki jedna paczka 2 dni(4,2zł), twaróg (1,8-2,5zł), olimp vita min 60kap (28zł), nie pijam mleka (ale je lubię szkodzi mam po nim defekty na twarzy), Jogurty tanie (1,75zł) dosypuje do nich młodego jęczmienia ale i tak kiepsko to smakuje ale podobniej jest to zdrowe więc eksperymentuje. Poza tym uprawiam sport biegam(bieżnia), chodzę na siłownie (na początku by brać tam prysznic).
Aby być szczęśliwym nie trzeba mieć milionów trzeba mieć spokój i osoby z którymi można to dzielić.
Głupota i brawura boli i to mocno................. nie wiem ile tak można ale muszę wyjść jakoś z tego bagna.
Też te tabsy łykam. Mam po nich mocz taki jakiś fluorescencyjny żółto niebieski. :D Ogólnie fajne są. Chciałbym Ci jakoś pomóc, ale sam jestem lekko w dupie na własne życzenie, ale cieszę się. Rzuciłem dłuższą robotę i szukam pracy w niemczech, zeby chociaż za nowe auto mi się szybko zwróciło. Masz na czym gotować żarcie? Jest coś co ulatwiłoby Ci życie, ale nie możesz sobie na to teraz pozwolić?
OdpowiedzUsuńprzepraszam że nie odpisywałem ale miałem kilka problemów :) na razie nie gotuje :( na razie nic nie potrzebuje co najwyżej metodę odświeżenia powietrza w samochodzie... zmagam się z wilgocią...
UsuńSą pochłaniacze wilgoci do samochodów (np. https://www.conrad.pl/p/osuszacz-powietrza-wenko-4008838792278-6-m-czarny-1172524). Kiedyś miałem ich kilka i używałem w starym samochodzie - niektóre prawie nieużywane. Nawet dobrze się sprawowały, ale trzeba mieć gdzie je suszyć (regenerować): grzejnik, mikrofalówka, piekarnik.
OdpowiedzUsuń