niedziela, 26 listopada 2017

Jak zwykle wykrakałem

     Dzisiejsza noc będzie delikatnie mówiąc ciężko ale zobaczymy jutro czy muszę coś robić więcej.
Ostatnio delikatnie się dofinansowałem kupiłem kilka ubrań i trochę poprawiłem swój wizerunek.
     Chciałem kupić myjkę ultradźwiękową (pranie ubrań) ale na razie mama ważniejsze potrzeby podstawa to ciepło. Jak zwykle poranki są uciążliwe, szkot termiczny odczuwam codziennie ale zaczynam być coraz bardziej odporny. Tak naprawdę potrzebuję tylko 2 razy dziennie podgrzać samochód rano i wieczorem kiedy się przebieram(2h dziennie)
Masakra powinienem już pracować zagranicą ale jakoś tego nie widzę, latem powinienem wybudować na jakiś nieużytkach schronienie. Kiedyś obliczyłem za 500zł mógłbym zbudować bezpieczne schronienie ale obecnie nie ma to sensu. 

Trochę się boje chyba czas przejść się do schroniska dla bezdomnych 

Pozdrawiam 

2 komentarze:

  1. Boisz się pójść do schroniska? Ja bym się spać w aucie, bo mógłbym zamarznąć. :(

    OdpowiedzUsuń