No cóż plany były ambitne... dziś spróbuje pójść do noclegowni :( będzie Ciężko ale w samochodzie też nie jest super a nie ma jeszcze ogromnych mrozów. W tamtym roku lepiej radziłem sobie z zimnem. Musze przestać użalać się nad sobą..... i wyjechać stąd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz