W przyszłą niedzielę do 24-tej napiszę dokładny plan działania
Zadzwonię i wyślę CV do pośredników pracy zagranicą i w niedziele zdam relację. Postaram się jeszcze raz porozmawiać z prezesem aby okres wypowiedzenia był krótszy. Oczywiście nie chce iść do schroniska ale pójdę jeśli będę musiał. Jest coraz gorzej ale i tak myślę że mało osób dało by radę przeżyć to co ja. Na razie jedynym błędem było rezygnacja z siłowni tam regularnie się myłem teraz jest z tym różnie.... Na święta jadę do domu więc tam zrobię pranie i delikatnie się ogarnę a następnie przejadę się na rozmowy. Wcześniej już próbowałem ale ograniczały mnie wyjazdy zazwyczaj musiał bym jechać do Wrocławia, Szczecina itp... obecnie mama jeszcze mikro budżet oraz jednego pośrednika tu w Łodzi. Musi być dobrze i dziękuje za to że wierzycie we mnie i staracie mi pomóc
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKilka kwestii:
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że coś chcesz zrobić. Musisz sam siebie przekonać, że wyjazd do Niemiec to jest konieczność, a nie możliwość. Po prostu musisz robić wszystko, aby tam się dostać. Dodatkowo ten wyjazd odmieni o 180 stopni Twoje życie.
W Niemczech minimalna stawka godzinowa to 8.91€. Za nocki dostajesz 25%. Podatek to 25%, z czego 15% faktycznie zapłacisz, zaś 10% jest do zwrotu na koniec roku. Pracujesz około 22 dni w miesiącu w systemie zmiennych zmian na magazynie (potencjalnie więcej, bo sobota się trafi), dodaj urlop, to daje minimum 24 dni za które dostaniesz kasę. Łącznie 1500€ netto. I jest to minimalna stawka, nie można zarabiać mniej. 500€ wydasz na nocleg i wyżywienie. 900€ będziesz miał dla siebie, 100€ dostaniesz na koniec roku ze zwrotu podatku (taka skarbonka Ci się zrobi, czasami będziesz miał też kasę zbieraną na zeitkonto, ale to też niewiele zmienia).
Jeżeli masz problem z komornikiem, to w Niemczech Ciebie nie ruszy, po prostu tak stanowi prawo. Gdyby po pół roku instytucja u której masz dług Ciebie jednak ścigała (co się nie zdarza przy kwotach poniżej 500k), to update'ujesz konto do tzw. p-konto. Jest to konto w którym bank chroni Twoje pieniądze i zostawia Ci zawsze minimum egzystencjalne, które obecnie wynosi bodaj 1200€, ale to się i tak nie zdarzy.
Pracy szukaj przez pośredników. Zacznij od Otto (mają najlepsze rekomendacje), napisz do nich na FB (mają FP!), że szukasz pilnie pracy w DE, chcesz pracę na magazynie, jesteś gotowy do wyjazdu. Pisz chwilowo tylko do nich, nie wyjdzie, będziesz szukał dalej. Staraj się nie pisać negatywnych rzeczy, unikaj możliwie błędów ortograficznych (pisz wiadomości np. przy użyciu przeglądarki Chrome, która sama sprawdza błędy). Znajdziesz u nich zarówno opcje z noclegiem jak i bez niego, tutaj wybór zależy od Ciebie. NIE musisz nigdzie jechać. Po prostu z nimi rozmawiasz i jedziesz na miejsce podpisać umowę. Na miejsce, czyli do Niemiec. Unikaj małych pośredników i nie wysyłaj CV w tysiąc miejsc, bo będziesz potem pół roku rozmawiał z każdym.
Najważniejsze. To ma być początek Twojego nowego życia. Ciepły pokój, wygodne łóżko, biurko do pracy, oszczędności, spokój, zdrowe jedzenie. To są podstawy, Twój nowy standard od którego zaczniesz. W Niemczech możesz zostać zarówno rok jak i 10 lat. Po 5 latach jeżeli odprowadzisz składki emerytalne będziesz miał Niemiecką emeryturę. Na Twoim miejscu pracowałbym rok, zaoszczędził 7500€ (resztę wydał na hobby, laptopa, ubrania itp.), poprawił Niemiecki i poszedł do pracy np. w Mercedesie, ponieważ w pewnym stopniu pokryje się to z Twoimi zainteresowaniami do majsterkownia. Tam płacą minimum te 1600-1700€ netto + składki emerytalne liczą się x1.5, czyli pracujesz rok, a masz liczone za 1.5 roku. Ale spokojnie, małymi krokami. Zaczynasz od pracy przez pośrednika, który załatwi za Ciebie wszystko i zapewni stałą pracę magazynową.
Twój plan na TĄ niedziele powinien być bardzo prosty:
1. Piszesz do Otto na FB na temat pracy w Niemczech, rozmawiasz o możliwościach i rodzajach pracy.
2. Znajdujesz rozwiązanie, abyś mógł od 1 grudnia się przeprowadzić do Niemiec. JEŻELI jesteś z jakichkolwiek powodów uparty to niech to będzie k... 1 stycznia, ale stary. Jak to nie będzie 1 stycznia, to będziesz całe życie szukał problemów, że coś jeszcze musisz zrobić i spędzisz zimę w schronisk,u a lato w aucie. Masz się wziąć za siebie i wyznaczyć deadline. Deadline, czyli nie że dobrze by było, że może, ale nieprzekraczalny deadline i zrobić WSZYSTKO, aby się nie spóźnić ani o sekundę.
3. Liczysz budżet, ile masz obecnie, ile potrzebujesz aby przetrwać do wypłaty (musisz również zapytać Otto kiedy ona będzie, czasami również dostaniesz zaliczki po np. 200€ każdego 1 dnia miesiąca). Jeżeli Ci zabraknie kasy to piszesz szczerze o tym do pośrednika i szukacie rozwiązania. Być może np. dogadasz się, że jednorazowo po przepracowaniu 2 tygodni dostaniesz 200€, których Ci będzie brakowało.
4. Wyznaczasz deadline wyjazdu.
Co za brednie. 8.91 jest brutto, nie netto. Nie zarobisz bez języka nigdzie więcej jak 1100-1200, do tego zakwaterowanie 200-300euro zostanie Ci 800-900 maks. Nie słuchaj typa, bo chyba nigdy za granicą nie był.
Usuńogólnie boje się wyjazdu ale wszystko staram się dobrze przemyśleć
UsuńNie ma co się bać, jedź, poznasz kobietę, zamieszkacie razem, zmień coś skoro jesteś w ciagłej dupie, mówię tak brzydko, bo uwierz mi, że gorzej mieć nie będziesz. :)
UsuńW sensie tam. Będziesz mieć swój ciepły pokój na klucz, miejsce w lodówce, ciepłe przyjemne mieszkanie. Pokażę Ci foty jak wyglądają. Czego chcieć więcej na tym etapie. Oszczędności 300€ minimum, ja odkładam spokojnie 500€, tyle zarabiałem i mieszkanie opłacałem z tego w PL.. Wynajęcie chaty w Polsce, czy pokoju w mieście to połowa wypłaty.
UsuńJeśli mogę cos doradzić, to omijaj szerokim łukiem polskie agencje. 9/10 to pijawki i oszuści. W Twojej sytuacji to i tak byłby awans z tragicznej sytuacji w której jesteś, ale po co masz przerabiać błedy innych? Kontaktuj się bezpośrednio z zagrniczną agencją. Wydaje mi eiś również, ze dużo lepiej wyjechać do Skandynawii (Dania, Szwecja... ?) a nie do słabo płacących Niemców. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolskie tak. Otto to agencja międzynarodowa, mająca biura w całej Europie. To warto rozgraniczyć, ponieważ agencje międzynarodowe są zarządzane według zupełnie innych standardów od agencji Polskich. Dodatkowo warto patrzeć na referencje, długość pobytu na rynku itp.
UsuńDania w wielu pracach oferuje niższe pensje niż w Niemczech. Jest spora różnica między średnią pensją krajową, która jest wyższa w Danii, od najmniej płatnych prac, które w Niemczech stoją na niezłym poziomie. W dodatku koszty utrzymania w Niemczech są bardzo podobne do Polski i łatwiej będzie mu odwiedzić rodzinę w Polsce.
no to pozostaje mi działać i tyle. Musi być dobrze :)
UsuńZnając Ciebie, w ostatnim momencie wyskoczysz, że jednak nie możesz jechać, bo Matki nie zostawisz samej albo, że Cię w biedrze bolixD
OdpowiedzUsuńJuż nie raz takie plany snułeś, tak jak ze schroniskiem. Nie zrozum mnie źle, że Cię krytykuję. Sam nie wiem czy nie zachowywałbym się podobnie w Twojej sytuacji. Straciłeś ufność, poczucie bezpieczeństwa. To musi być trudne, ale może potrzeba Ci kogoś żeby podszedł do tego bez ogródek i zmotywował Cię, a nie głaskał po główce?
wiem coś w tym jest :) sporo swoich celów nie spełniłem. Cały czas tłumaczę się że jestem bezdomny i dlatego...
UsuńMusze działać
Zobowiąż się do konkretnych działań tu na blogu, będziemy cię rozliczać. O wiele trudniej odpuścić, wiedząc że obiecałeś to komuś.
OdpowiedzUsuńDziś dołożę cele krótkoterminowe które będę konsekwentnie realizował
UsuńChwilowo nie zrealizowałeś celu ich umieszczenia
Usuńbłąd poprawiam :) jest w bocznych zakładkach
Usuń