wtorek, 13 grudnia 2016

Wczoraj miałem niezły maraton

Wczoraj była chyba najmroźniejsza noc w tym roku gdybym nie miał śpiwora było by kiepsko.
Tylni szyba nieźle mi zamarzła, boczne podobnie ale słabiej nawet gdybym szyb niezasłania to i tak nikt by mnie nie zobaczył.
Na szczęście obecnie moje spanie wygląda następująco ale awaryjnie założyłem jeszcze dresy które ostatnio kupiłem :) 
Całość była naprawdę ciepła i rano nie chciało mi się wychodzić z tego kokona.... ale do pracy trzeba było iść. 

Gdyby nie taka pogoda jaka była wczoraj wczorajszy dzień byłby dla mnie idealny. Mam sporo motywacji do działania może trochę mniej czasu... nie wiem dlaczego ale ten czas dla mnie za szybko płynie brakuje mi czasu na wszystko. Nie wiem jak zorganizować sobie dzień aby mieć czas na wszystko

2 komentarze:

  1. Super że walczysz. Niejeden już by się poddał i zaczął pić. Trzymaj się

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdyby to coś pomogło może bym pił:) ale wtedy to już do końca pogrążył

      Usuń